Liczę na to, że wraz z kalendarzowym latem nadejdzie czas błogich zefirków pieszczących lazury... :) O naiwny optymizmie!
Tymczasem fotograficzne podsumowanie wiosny. Nie obejdzie się bez ofiary złożonej mojej irysowej obsesji (trwa). Kilka zdjęć pochodzi z wystawy w Muzeum Narodowym "Śląska rzeźba gotycka ze zbiorów KUL-u" (można ją zobaczyć do 28 czerwca; oczywiście polecam).
Piękne kwiaty.
OdpowiedzUsuńŚwiat bez kwiatów byłby... niewyobrażalny...
Usuń