czwartek, 21 października 2021

Prowansja w szczególe

Uwielbiam ciężkie prowansalskie drzwi pieczętujące przeszłość miejskich kamienic i pałacyków. Z wiekowego drewna, w głębokich odcieniach brązu i te spatynowane, zmyte przez stulecia deszczów. Z kołatkami w kształcie kobiecej dłoni, męskiej półpostaci, fantastycznego stwora... Z dekoracyjnie rzeźbionymi girlandami kwiatów, liśćmi akantu, rocaille`ami przypominającymi muszle i morskie fale i te ze skromnymi wypukłościami kwater. Świadczą o kunszcie i fantazji stolarzy oraz kowali, o zamożności i gustach właścicieli. Często stanowią najciekawszy element klasycznie prostej fasady. Strzegą historii swoich domów i pokoleń ich mieszkańców. Nie potrafię przejść obojętnie. Zauważam, podziwiam, fotografuję, żeby przytrzymać na zawsze moment zachwytu i przywłaszczyć sobie drobinę piękna.













Niechaj ten piękny, kuty zamek z antycznych drzwi w Pernes-les-Fontaines będzie przystawką przed daniem, które dochodzi w opieszałej pszczelej kuchni.

2 komentarze:

  1. Czekam cierpliwie. Smak został zaostrzony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby na cierpliwych spływało wszelkie dobro w pierwszej kolejności. :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...