Artyści wciąż cierpią i tworzą z powodu nieodwzajemnionego zainteresowania płci przeciwnej... Romantycy ery facebooka wcale nie mają łatwiej niż niż ci z czasów gęsiego pióra.
W jednej z paryskich galerii:
Czekałem na rogu na moją randkę w ciemno. Kiedy ta dziewczyna przeszła obok, zapytałem "Jesteś Linda?", odparła "Jesteś Richard?, powiedziałem "Taak". Ona na to "Nie jestem Linda."
Nie wiem, czy to ketchup (znanej firmy) ma związek z tym, że słowo "ta dziewczyna", jakoś tak dziwnie 'się przepołowiło'.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, nie brzydka - powiększyłam zdjęcie!
Ewuniu, czysty przypadek, to dwie niezależne prace. Wyobrażasz sobie, jakie wrażenie na gościach, szczególnie płci męskiej, robiłoby dzieło po lewej w salonie? Prosiliby o ketchup nawet do szarlotki ;)
OdpowiedzUsuń