W sobotę, 25 czerwca, odbył się po raz kolejny Paris Gay Pride - parada gejów, lesbijek, biseksualistów i transseksualistów. Nie planowaliśmy, ale jak zwykle byliśmy tam, gdzie trzeba.
|
Mesdames L, jak głoszą napisy na czapkach. |
|
Niektórzy uczestnicy wyglądali, jakby zbiegli z planu filmu Almodovara. |
|
Ciekawe, o czym panowie rozmawiają... |
Kiedy przejechała ostatnia ciężarówka z grzmiącymi głośnikami i roztańczonymi pasażerami, kiedy przeszli ostatni fantazyjnie przebrani i fantazyjnie rozebrani uczestnicy, zagadnęły nas dwie eleganckie, bardzo starsze panie. Jedna z nich, wyraźnie przytłoczona rozmiarami parady, zatroskała się o dalsze losy świata:- Co z dziećmi...?? Skąd się będą brały dzieci... ???
A potem ruszyła do boju armia sprzątaczy.
Dzieci?! Jak to skąd?! Z kapusty przecież ;D
OdpowiedzUsuń