Ten post nijak się ma do pszczelich fascynacji dwoma metropoliami i jednym większym miastem, jednak nie mogłam się oprzeć:
Tato dwójki małych dzieci usłyszał w wiadomościach telewizyjnych czy radiowych informację o tragicznym wydarzeniu - inny ojciec wyrzucił przez okno dwoje własnych pociech oraz psa.
Komentarz naszego bohatera był następujący:
- I co mu ten pies zawinił...
Kolejny bohater chodził z dziewczyną osiem lat. Byli nierozłączni. Jak Flip i Flap, Bolek i Lolek, H i M. Chciał się żenić, ale wciąż odkładali ślub ze względów finansowych. Poleciał za ocean zarobić na weselisko. Zadzwonił po trzech miesiącach z informacją, że właśnie ... ożenił się. Trzeba przyznać, że szybko uzbierał fundusze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz