Zaczęło się.
Paryż zasiadł przed kryształowym lustrem i wkłada pierwsze świąteczne ozdóbki.
"Zwierciadełko, zwierciadełko powiedz przecie..."
Paryż zasiadł przed kryształowym lustrem i wkłada pierwsze świąteczne ozdóbki.
"Zwierciadełko, zwierciadełko powiedz przecie..."
Tegoroczna choinka w Lafayette podoba mi się bardziej niż zeszłoroczna. A co w tym roku jest tematem przewodnim ?
OdpowiedzUsuńGuciu nie wiem, bo wpadłam na chwilę do tego sklepiszcza ("sklep" czy "galeria" nie oddaje charakteru obiektu ;), widziałam przy drzwiach jakąś karocę, zarejestrowałam choinkę pod kopułą, nie miałam czasu przyjrzeć się witrynom od ulicy. Next time, jak mawiają górale :)
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc, ja przez przypadek zwróciłam uwagę na zeszłoroczny motyw przewodni w Galerii, kiedy jeszcze przed wschodem słońca szłam w kierunku wystawy Fra Angelico. Było przed ósmą i jeszcze zupełnie ciemno, więc oświetlone witryny bardziej rzucały się w oczy.
OdpowiedzUsuńAch, pamiętam! W ubiegłym roku Galeries Lafayette przedstawiły rewelacyjny teatrzyk marionetkowy, historię żeńskiego odlotowo wystrojonego zespołu rockowego! Sprawdziłam właśnie w necie - w tym roku temat przewodni to "Bal stulecia". Galerie wespół z Louisem Vuittonem świętują stulecie otwarcia. Od 6 listopada można się dziwować dwunastu witrynom. Nie omieszkam.
UsuńJa właśnie zarezerwowałam bilety do domu na święta więc mogę oficjalnie przyłączyć się do przedwczesnych ich obchodów ;) Galerie mam bardzo blisko, ale omijam te okolice jak siedliska dżumy, nie daję radę z tym natężeniem tłumów. Więc pewnie znowu obejrzę dekoracje z okien autobusu i na... blogach! Dzięki im za to :)
OdpowiedzUsuńCzaro, w godzinach handlowych tłumy są w tych okolicach zaiste NIELUDZKIE ;), za to w niedziele pustynny wiatr hula po bulwarze Haussmanna.
OdpowiedzUsuńBilet w ręce to rzeczywiście namacalny i odczuwalny dotyk świąt:)