Oddalona o jazdę autobusem,
pociągiem i dwadzieścia minut pieszo od zatłoczonej centralnej Nary z potężną Todaiji i
oswojonymi sarnami. Świątynia Horyuji z przełomu wieku 7. i 8. W pierwszej połowie upalnego sierpnia, na godzinę przed
zamknięciem, pusta i cicha. Tajemnica absolutu ubrana w historię, religię,
sztukę. Niezwykłe doświadczenie, które zostanie ze mną na zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz