sobota, 24 grudnia 2022

Świątecznie

Mili Czytelnicy,

życzymy Wam, żebyście w tym jasnociemnym, słodko-gorzkim, uświęconym i umęczonym czasie przy końcu roku czuli głównie spokój i radość. Żebyście mogli świętować bardziej w zgodzie z własnymi potrzebami i rytmami niż tradycją.

U nas na Wigilię barszcz z krokietami, najpyszniejsza z potraw, którą jadłabym przez okrągły rok, gdyby tylko chciało mi się ją przyrządzać, oraz grypa, serwuje chef Spider. Tego ostatniego dania nie polecam, choć osobiście pewnie skosztuję, ale dzielimy się z Wami chrupiącymi krokietami i arcyzdrowym barszczem, póki jeszcze są. :)

Wrocławski Rynek w zimowym apogeum - widok rzadki


4 komentarze:

  1. Brakuje mi więcej wpisów z serii "Pogwarki małżeńskie". To dla nich tu wchodzę. Na sztuce się nie znam, ale relacje międzyludzkie bardzo mnie interesują...
    No i uwielbiam Wrocław. Bardzo długo tam mieszkałam i zamierzam wrócić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za cenny komentarz. Dobrze wiedzieć. :) Spiderowi ostatnimi czasy niezwykle dopisuje poczucie humoru, ale zrobił się mocno niecenzuralny... ;) Postaram się wyłowić coś w miarę poprawnego. Trzymam kciuki za powrót do Wrocławia. Nudzić się tu nie można.

      Usuń
  2. Podzielę się moją ulubioną potrawą kapustą z grzybami, której ze względów (nie ważne jakich) nie mogę jadać tak często, jakbym chciała. I drugą makowcem, a w zasadzie makiem z bakaliami w każdej postaci, którego (jak wyżej) też nie mogę. O matko, jedzmy to co smaczne, dopóki możemy. Pozdrawiam poświątecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy i także pozdrawiamy. :) Pająk zajmie się kapustą, ja idę w mak. Jest makowiec, może nie być dania głównego. Twoją radę wypadałoby wyhaftować i zawiesić sobie makatkę-przypominajkę w kuchni. Serio! :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...