wtorek, 10 grudnia 2019

Rok po Kolumbie

Przesłuchałam właśnie trzy razy płytę Billie Eilish "When We All Fall Asleep, Where Do We Go..." Lepiej późno niż wcale. Wszyscy już dawno to wiedzą, ale niech tam, napiszę. Ten album jest jak połączenie wciągającego słuchowiska radiowego z fantastyczną kilkupoziomową dyskoteką. Ani sekundy nudy. Jaskrawe kolory uczuć i deklaracji współczesnej dziewczyny, muzycznie różnorodne i efektowne, świadomie zatrzymujące się o krok przed przepaścią efekciarstwa. Przed tym ostatnim bronią także pięknie, intymnie wyśpiewane emocje oraz poczucie humoru.

Zaleca się przyjmować w dużych dawkach, nie roniąc ani kropli.

P.S. Nie, nie, odmawiam przyjęcia do wiadomości, iż Sprawczyni ma 18 lat!!! ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...