Z dedykacją dla E. zorganizowałam naprędce sesję fotograficzną wzgardzonemu przez Spidera różowemu krzesłu, które służy obecnie za stolik nocny i dzienny wieszak. Czyż nie jest śliczny-fotogeniczny ten wysłannik z czasów przed plastikiem, sklejką, okleiną i poliestrem, wykonany pieczołowicie ręką francuskiego stolarza?
Dzięki! Od razu wpadło mi w oko, więc po krótkich negocjacjach z miłym panem, któremu śpieszyło się do domu (niedzielne przedpołudnie) dobiliśmy targu :) Czyżbyś wróciła już z wakacji czy nadajesz z Bieszczad? Serdeczności :)
Prze-ślicz-ne ! Szczególnie oparcie rajcowne :)
OdpowiedzUsuńMerci! Niewielki wzrostem model jest wdzięczny za uznanie dla powabu jego kształtów :)
UsuńJakie cudne:) Zachwycające! Te detale oparcia są super!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne:)
Dzięki! Od razu wpadło mi w oko, więc po krótkich negocjacjach z miłym panem, któremu śpieszyło się do domu (niedzielne przedpołudnie) dobiliśmy targu :)
UsuńCzyżbyś wróciła już z wakacji czy nadajesz z Bieszczad?
Serdeczności :)
Cudo! naprawdę przepiękne. I do tego ta wrzosowa tapicerka na fioletowym tle...
OdpowiedzUsuńCudo! naprawdę przepiękne. I do tego ta wrzosowa tapicerka na fioletowym tle...
OdpowiedzUsuń