Kwartet eleganckich czarnoskórych jazzman`ów (jak mniemam) koncertujący na zakurzonej półce w korytarzu pewnej graciarnio-antykarni. Jeden ze śpiewaków ucierpiał wskutek licznych tournée, ale podobnie jak koledzy, daje z siebie wszystko.
Ciekawe, co śpiewają...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz