W markecie spożywczym.
BEE: Nie zapomnieliśmy czegoś? Coś jeszcze mieliśmy kupić... Myśl, myśl!
SPIDER (z załadowanym czerwonym koszykiem w ręce; dobitnie): Ja noszę, ty myślisz.
W sumie idealny mężczyzna na zakupy. :)
Pająk przytula Pszczółkę w ramach wspomnianego ostatnio miłosnego wzmożenia.
- Ostrzegam, że jadłam sałatkę z pora.
- Nooo... nie pożałowałaś sobie. I krzywa romantyczności gwałtownie się wypłaszczyła...
😂😄
P.S. Rysunek wykonany na specjalne zamówienie przez Spidera.