W markecie spożywczym.
BEE: Nie zapomnieliśmy czegoś? Coś jeszcze mieliśmy kupić... Myśl, myśl!
SPIDER (z załadowanym czerwonym koszykiem w ręce; dobitnie): Ja noszę, ty myślisz.
W sumie idealny mężczyzna na zakupy. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz