Na miłość trzeba sobie zasłużyć...
Niunia wypowiedziała posłuszeństwo Babci (czy raczej Babcia Niuni ;), interweniował Tatunio, dzieweczka wylądowała na dwadzieścia minut w odosobnieniu we własnym pokoju celem przemyślenia swojej postawy. Po upływie czasu jej skrucha okazała się wątpliwa, a wnioski następujące:
- Tata, Babcia i Wujek odpadają z kochania.
Bogu ducha winny Wujek załapał się profilaktycznie.
|
Sama słodycz :) |
Nie ma sprawiedliwości. Tzw. indywidualizm i miłość własna w ofensywie.
OdpowiedzUsuńKto jeszcze i z jakich powodów odpadnie? strach się bać...
Miłość dziecka niesprawiedliwa jest, niecierpliwa jest, szuka posłuszeństwa, pragnie nagrody... ;)
Usuń