Trzymajcie się zdrowo, ciepło i na dystans od tego wrednego koronowanego dyktatora.
***
Jako niestrudzony łazik miejski ubolewam, że trzeba było zawiesić na kołku do odwołania beztroskie włóczęgi po galeriach, antykwariatach i kinach. Że zamiast podrygiwać na koncertach Lao Che, Natalii Przybysz, Bass Astrala z Igo, oglądam mapy zachorowań na onecie i "raport minuta po minucie" na gazetawroclawska... Ubolewam, lecz absolutnie popieram i uprawiam dystansowanie się od bliźnich. Poza nielicznymi wyjątkami. :)Do sklepów spożywczych i rossmannów wchodzimy w maskach, gdyż jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami kilku takowych przywiezionych parę lat temu z Japonii, gdzie Spider był się rozchorował i swoim zwyczajem zaszalał w tokijskiej aptece. Walały się po szufladach te plastikowe woreczki opisane kolorowymi ideogramami, opatrzone instrukcją wkładania. Raz nawet chciałam je wyrzucić, bo niby do czego miałyby się przydać... Chomik w głowie zachrumkał i oto są. Jak znalazł. Natura chomika rezonuje z trudnymi czasami.
Zapasów makaronu i ryżu nie mamy, dysponujemy natomiast imponującym barkiem mocnych alkoholi, które u nas nie schodzą. Może znajdą wreszcie zastosowanie na klamkach i klawiaturach...
Łazimy po Parku Szczytnickim i Ostrowie Tumskim, wybierając puste alejki, bezludne chodniki i tajemnicze ogrody, bo przecież wiosna mimo wszystko.
Tak, zawsze marzyłam o zdalnej pracy, teraz ją mam, ale szczęśliwa nie jestem. Brakuje przestrzeni, spacerów, spotkań, ale poddaje się ograniczeniom wychodząc jedynie do spożywczego. Resztę zamawiam przez internet. Z braku samochodu nie mogę się przemieszczać dalej. Z niepokojem myślę, że przyjdzie taki dzień, kiedy będę musiała wybrać się do pracy. A przyjdzie. Trzymajcie się z dala od wszelkich wirusów i nie traćmy nadziei, że jeszcze wróci zdrowe powietrze i swoboda przemieszczania. Napiszę na priv
OdpowiedzUsuńTen mały drań pokazał, jak krucha jest nasza cywilizacja... Systemy ekonomiczne, gospodarcze i polityczne bezbronne wobec wirusa... Sytuacje jak z amerykańskiego kina katastroficzno-futurystycznego, za którym nie przepadam. Obecnie wręcz nie znoszę.
UsuńNie damy się, Gosiu! :) Serdeczności moc posyłam